Wysłuchajcie tego przyjaciele
Już nigdy nie będę taki sam
Zamknę się w ciemnym pokoju
Zaciągnę na twarz welon smutku
Będę funkcjonował, działał
Będę satelitą nienawiści
Doprowadzony do tego łańcuchem zdarzeń
Z których każde doprowadzało mnie na skraj
Wyślę ci moją wiadomość
I otrzymasz sygnał
Będę funkcjonował, działał
Będę satelitą nienawiści
Wyżej
Rozczarowany, byłem wyzuty ze złudzeń
Zapomniałem o milości, którą miałem zaszczepioną
Słyszałem kłamstwa i czułem chłód
To mi złamało serce i straciłem panowanie
Teraz jestem satelitą wolności
Jestem satelitą nienawiści
Satelitą nienawiści