Strona g³ówna Kontakt Mapa strony Kana³ RSS





Celebrator - imprezy fanów Depeche Mode





ARCHIWUM - WYWIADY
Patrick Daughters o teledysku "Wrong"
 Self-titled daily (05.03.2009)
Słowo "niepokojący" to zdecydowanie zbyt mało, by opisać nowy klip video Depeche Mode, mocno działający na siatkówkę oka senny koszmar, który wryje się głęboko w twoją podświadomość w czasie jednego czy dwóch seansów. Tak mocny, że nie wyobrażamy sobie by mógł przejść przez cenzurę w MTV czy innych stacjach kablowych.
Zaraz jak tylko obejrzeliśmy video do "Wrong" wysłaliśmy więc maila do Patricka Daughtersa (dotychczas najlepiej znanego z powodu dwóch głośnych klipów: "Maps" grupy Yeah Yeah Yeahs oraz "1 2 3 4" Feist), z pytaniem o czym on do cholery myślał robiąc ten najbardziej emocjonujący, trzyipółminutowy film jaki widzieliśmy od lat, film, który zdaje się świetnie pasować do bardzo obiecującego singla Depeche Mode, jaki akurat mogliśmy odsłuchać.

self-titled: Jak zostałeś wciągnięty we współpracę z Depeche Mode? Czy byłeś ich fanem przedtem?
Patrick Daughters: Skontaktował się ze mną pełnomocnik zespołu i powiedział, że Dave'owi bardzo spodobał się mój klip dla Liars. Znam ich wielkie hity, ale nic więcej. Widziałem we fragmentach kilka spośród ich teledysków, które wyreżyserował Anton Corbijn. Bardzo mi pochlebiało, że postanowili spróbować współpracy ze mną po tym jak osiągnęli tak dobre relacje z reżyserem takim jak Corbijn.
s-t: Czy ty i w pewnym stopniu także i sam zespół znajdujecie w tym możliwość dotarcia do młodszej widowni by osiągnąć jakiś szerszy sukces związany z tym klipem, poprzez jego obecność w serwisach typu YouTube?
P.D.: Chociaż nigdy nie dyskutowaliśmy o tym, myślę że obieg tego typu jest brany pod uwagę i jest celem niemal każdego klipu kręconego w dzisiejszych czasach, a przynajmniej dla klipów, które tworzone są z jakimś pomysłem.
s-t: Opowiedz nam może coś więcej na temat koncepcji tego teledysku. Jak na razie słyszeliśmy, że nazywany jest on "najlepszym trzyipółminutowym filmem, jakiego nie nakręcił David Fincher [amerykański reżyser filmowy, a także autor reklamówek i teledysków, wyreżyserował między innymi takie filmy jak "Ciekawy przypadek Benjamina Buttona", "Gra", "Siedem", "Obcy 3", współpracował z takimi artystami jak Rolling Stones, Paula Abdul, George Michael czy Madonna - przyp. DMPL]". Czy jego mroczne projekty sprzed "Ciekawego przypadku Benjamina Buttona" miały na ciebie jakiś wpływ? Jacy inni reżyserzy i artyści mogli cię zainspirować zarówno w klipie do "Wrong", jak i kilku innych twoich projektach?
P.D.: Zabawne że o tym wspominasz, bo kiedy po raz pierwszy usłyszałem "Wrong" pomyślałem o scenie z "Gry", gdzie Michael Douglas jest uwięziony na tylnym siedzeniu taksówki. Inspiracja była całkiem spora, dodając do tego sporą dawkę, graniczącą wręcz z wiernym naśladownictwem Jonathana Glazera [brytyjski reżyser filmowy, reklamowy i muzyczny, kręcił teledyski między innymi dla Massive Attack, Blur, Radiohead - przyp. DMPL], który jest jednym z moich ulubionych reżyserów.
s-t: Jak doszło do tego, że to właśnie Julian Gross, perkusista Liars, został wybrany na głównego aktora w tym teledysku? Czy to może Mute zasugerowało jego udział? On jest artystą raczej mocno przeżywającym występy, czy w związku z tym był wystarczająco naturalny przed kamerą?
P.D.: Julian jest moim dobrym przyjacielem. Nie sądzę, żeby kaskaderzy byli dobrymi aktorami, więc zapytałem właśnie jego, czy chciałby to zrobić. Każdy kto go zna, powie Ci że Julian jest niezwykłą postacią, choć nie jest aktorem. Jest bardzo zabawny i dosyć ciężko jest sobie wyobrazić go, jak robi coś na poważnie, ale naprawdę bardzo dobrze się spisał.
s-t: Czy dawałeś mu jakieś polecenia na temat tego jak ma się zachowywać, czy może po prostu on sam robił to, na co mógł sobie pozwolić będąc w tak specyficznej sytuacji jak jego postać w teledysku?
P.D.: Wszystko było wyreżyserowane.
s-t: Czy spodobał ci się pomysł, by ograniczyć rolę Depeche Mode w teledysku do naprawdę drobnego gościnnego udziału? Czy planujecie jakąś rozszerzoną wersję teledysku opowiadającą całą historię, jak ten gość mógł się znaleźć w tak popieprzonej sytuacji?
P.D.: Tak, myślę że oni mają szacunek dla innych ludzi z twórczymi pomysłami. Oni naprawdę nie chcieli się pojawiać w klipie, by nie rozłożyć całego pomysłu i byli całkiem uczciwi mówiąc o tym od początku otwarcie. Choć nie myślę, że miałoby to jakiś wpływ. Kiedy już zdecydowali się by realizować mój pomysł, zaufali mi kompletnie by po prostu go wykonać. To naprawdę najlepsza z możliwych sytuacji, gdy artysta bez wtrącania się pozwala ci po prostu robić to co do ciebie należy. Po prostu trzech prawdziwych dżentelmenów.
s-t: O co chodzi z maską, którą Julian nosi w filmie? Czy po prostu osoba Michaela Myersa [postać z cyklu filmów "Halloween" - przyp. DMPL] miała spowodować, by video było jeszcze bardziej niepokojące?
P.D.: Tak naprawdę to było coś, co znaleźliśmy w biurze jako pozostałość z jednej z naszych poprzednich prac.
s-t: Gdzie i kiedy kręciliście ten klip? Jak wiele miesięcy zajął montaż materiału i czy był to jak do tej pory film z największym budżetem, jaki do tej pory zrobiłeś?
P.D.: Zespół kręciliśmy w grudniu w Nowym Jorku, całą resztę w centrum Los Angeles w połowie stycznia. Montaż zajął kilka tygodni, do tego jeszcze kilka na post-produkcję. Na pewno budżet był jednym z większych, spośród klipów, nad którymi pracowałem, ale nie był aż tak wysoki, na jaki wygląda. Ma to wiele wspólnego z tym, jak dobrze wszystko zostało zgrane z sobą przez producenta i jak wiele, wiele godzin firma post-produkcyjna MPC w to zainwestowała.
s-t: Z jakimi innymi artystami będziesz pracował w najbliższych miesiącach?
P.D.: Za kilka tygodni będę w Los Angeles kręcił klip dla Grizzly Bear, a w marcu mamy w Museum of Modern Art premierę video jakie współreżyserowałem wraz z Marcelem Dzama dla Department of Eagles.
Strona g³ówna Do góry
Copyright © 2005-2024 Modern Mode
Realizacja : DIALNET
strona g³ówna /  news /  zespó³ /  dyskografia /  galeria /  teksty /  fani /  archiwum /  strona